moja gmina...

Gość

Przecież p.M........cz nie bywa w UM w Zbąszynku. Coś ci się Grzegorz pokręciło. A nie mielibyśmy nic przeciw gdyby wrócił.

Gość

Grzegorzu-czy jeszcze nikt cię nie uświadomił,że twoje"języki obce"nie służą do rozmowy tylko do zaspokajania twoich perwersyjnych zachowań?To tylko się tak określa"języki obce"-ta nauka nic nie kosztuje-pa.

Gość

Drogi urzedniku pewnie kilka osob nie mialoby nic przeciwko powrotowi bylego sekretarza, ale na pewno wiecej niz ponad polowa urzedu nie bylaby z tego zadowolona

Gość

Mylisz się. Najwyżej kilka osób z nowoprzyjętych. Reszta doświadczonych ma dosyć chaotycznej Basieńki.

Wysłany: Sob 0:27, 22 Mar 2008 Temat postu:

Gość

Jan bez ziemi wraca i wszyscy go pragną? Dobre czy ktoś na tym Forum nie kocha owego uroczego trio Cz.......-M........cz-Budniak? Kochamy ich prawda? Bo wszyscy "doświadczeni" urzędnicy wiemy skąd świeci słonko Very Happy

Wysłany: Nie 12:08, 23 Mar 2008 Temat postu:

Czyżbyś się czegoś obawiał? Naprzyklad powrotu. Nie bój sie oni w przeciwieństwie do niektórych na tym forum nie są małostkowi.

Gość

Są szlachetni, wrażliwi i zrobią wszystko dla dobra miasta oraz jego mieszkańców i tylko na skutek wrogich machinacji przegrali wybory. Zbąszyń ich przygarnął i teraz pracują tak intensywnie dla dobra Zbąszynia, że wszyscy mieszkańcy mają ich dość... NIESTETY NIEKTÓRZY SĄ WRĘCZ PRZYSPAWANI DO STOŁKÓW. Nie jest istotna gmina ważne stanowisko!

Wysłany: Nie 12:14, 23 Mar 2008 Temat postu:

Jan M........cz - sekretarz w każdej gminie... tak powinien mieć napisane na wizytówce....

Wysłany: Nie 17:26, 23 Mar 2008 Temat postu:

Wojciech Pó......k - bankrut w każdych czasach. Tak powinien miec napisane na CZOLE żeby kretyna było widać z daleka!!!

Wysłany: Nie 19:59, 23 Mar 2008 Temat postu:

Mój mąż z zawodu jest burmistrzem.... to chyba pewna Pani ze Swedwoodu z całą rodzinką.... Jak ktoś się przyklei do stanowiska to jest nieusuwalny... żałosne a NIE MA PRZYMUSU BYCIA SAMORZĄDOWCEM... ale jak widać u niektórych jest "parcie na władzę"

Wysłany: Nie 21:18, 23 Mar 2008 Temat postu:

Ale cie dręczy. Świeta masz zmarnowane zawodowy sołtysie, radny, marzycielu o stołku.

Wysłany: Nie 22:43, 23 Mar 2008 Temat postu:

podobno najtrudniejsze są marzenia o powrocie bo wtedy nic już nie jest takie jak było kiedyś i przychodzi rozczarowanie Wink

Tak mi szkoda naszego ex przecież on i jego poplecznicy mogą się załamać porażką Smile

Wysłany: Nie 22:52, 23 Mar 2008 Temat postu:

No właśnie ponoć pani wice wraca do szkoły. ma dosyć. Burmistrz dla dobra gminy na zwolnieniu, P... zmusza do krętactwa i co biedna ma robić.

Gość

Ale my jej nie potrzebujemy. W szkole jest teraz zupełnie nieźle gdy nie ma Mazurka i Ratajczakowej. Nikt fochów nie pokazuje, nie tupie nogami i nie pokrzykuje bez powodu. Greczycho radzi sobie o wiele lepiej niz M..... poradził sobie z takimi sprawami, których M.... nie potrafił od lat załatwić. Jego interesował tylko brydż i żaglówki. Nastawiał bylejakich bud przy szkole, a nie potrafił dogadać się z koleją aby zrobili chodnik od przejścia podziemnego do szkoły, że o legendarnych parapetach nie wspomnę. Chwalić Boga, że poszedł ze szkoły.